photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LUTEGO 2013

79.

Tak coś mnie naszło na pisanie :) Bo ogólnie nie mam o czym mówić. O nim szkoda gadać a oprócz tego to wszystko jest w porządku. Więc skupiam się na razie na małych rzeczach , które wywołują u mnie uśmiech, pompę, szczęście itd. a na resztę mam wyjebane . W końcu jakby się postarać to droga do szczęścia nie jest taka trudna. Wiadomo czasami jest źle . Tak źle , że zapominasz, że są osoby, które dają Ci wszystko czego Ci brakuje . To już mój 79 wpis. Niektóre przyznam pisało się ciężko, niekiedy z łzami. Wtedy , gdy było źle i chciałam tu coś napisać to wydawało mi się, że świat się wali. A dzisiaj czytam i wiadomo, że trochę mi przykro , że kiedyś pewne sytuacje wynikły, ale nic nie zmienię. Mogę tylko być lepsza i już na pewno nie przewrócę się o ten sam kamień. Musisz poznawać siebie , na co jesteś gotowa i co jesteś w stanie zrobić. Ogólnie nawiąże trochę do tematu . Są osoby , którym się wydaje, że znają Cię lepiej niż ty . I wydaje mi się, że u mnie nie ma takiej osoby. Przecież ja sama stopniowo muszę się czasami na sobie poznać. Tak jak czasami radzi się komuś "wiesz ziomek ja na twoim miejscu zrobiłbym to.." Ale czy w tym momencie jesteś na jego miejscu ? Nie. I z reguły nawet gdybyś się znalazł w podobnej sytuacji , to prawdopodobieństwo , że postąpiłbyś tak jak radziłeś komuś innemu jest znikome. Można sobie wyobrazić co by się zrobiło, ale przecież to nie to samo. Dlatego jak zawsze mówię i powtórzę jeszcze raz: Nienawidzę jak ktoś mi radzi :) A co najgorsze narzuca mi co ja mam robić. Przecież mam swój rozum . Inni mogą mówić ,że będzie dobrze, bo to nie ich problem :) Trochę przykład Uli , która mówi mi , że mam zostawić Adama. Przecież to nie jest takie łatwe dla mnie . Ja wiem dla niej on jest obojętny , dla niej on jest fiutem i dla tego tak łatwo jej mówić. A dla mnie to wszystko nie jest obojętne . Może problem wynika z tego, że nie potrafimy zrozumieć i wczuć się w uczucia drugiego człowieka? Staram się jak mogę, by moim bliskim było przy mnie jak najlepiej . Nie wiem naprawdę co pisać, może potem jeszcze dokończę moje twórcze filozoficzne myśli . Na razie trzeba parę rzeczy ogarnąć. Dodam , że tęsknię , ale nic na to nie poradzę. Najlepiej , żeby się odciąć od tego wszystkiego będzie coś co lubię najbardziej. Zakupy i tłusty melanż . O tak, jutro piątek . Z fartem :)

 

 

 

 

 

I powiedz mi czy wciąż go kochasz
Gdy wiesz, że nic nie jest tak jak chcesz
I nie będzie już jak chcesz by było
I teraz gdy już wiesz, że on nie jest tym kim chcesz
Czy wierzysz w miłość?
I gdy poślą go do piekła niech płonie
I nim lawa strawić go zdoła
To czy skoczysz za nim w ogień
Lub chociaż pójdziesz za nim by mu otrzeć pot z czoła
I gdy upadnie to będziesz przy nim zawsze
Nawet mimo zdania tłumu cóż
I wciąż będziesz z niego dumna
Gdy wiesz, że on dziś chla na umór znów
A kiedy pójdzie na dno i zdasz sobie sprawę, że już nie ma szans
To czy pójdziesz za nim w bagno
Czy raczej odejdziesz tak jak Ewa Hart?

Wiem, że wymarzyłaś przyszłość mu
Nie szukaj winnych na przymus
To złośliwy los zniszczył wszystko znów
Gdy on obrał inny azymut
Patrzysz jak podąża dziś za pasją
Mówią, że to dziwki, koks, melanż
Do celu dojdzie jeden z nich na sto
Najczęściej ci co przyszli coś sprzedać
I wiem, że to łamie Ci serce
Gdy szukasz go przy niedzielnym stole
Bo chcesz dla niego czegoś więcej
Niż kac, depresja i zmarszczki na czole
Czujesz z nim ból i radość
Czujesz moc i słabość
I choć nie dorósł do twych marzeń
Czy jesteś z niego dumna co Mamo?


 

Info

Użytkownik przeepraaszam
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.