nie komentuję tego co się teraz dzieje, naprawdę. nie rozumiem już niczego z tych sytuacji. a w szczególności nie rozumiem pewnej, a właściwie pewnych osób.. eh, no weźcie ludzie się ogarnijcie i najpierw pomyślcie a potem zróbcie! to takie trudne? najwidoczniej tak. dzisiaj taka stypa, że jprdl. rano z Krecikiem, oczywiście bez Oli ponieważ JAK ZAWSZE sie nie wyrobiła. potem chyba mecz lidera, o ile bede miała z kim pójść ;> bo Krecik w Poznaniu, a Oli sie nie bedzie chciało ruszyc dupy. pozdrawiam. chyba jestem przeziębiona i to tak mega mocno, boli mnie gardło, głowa, plecy i chyba wszytsko.. niech ktoś wyjdzie na dwór i wgl! co do dworu to miło :) przez jedną osobę masz juz mnie w dupie, oo jak słodko. dobra, nie stresujmy sie -,-
Wpadnij .