serce zatrzymało się na chwilę tylko po to
aby złapać oddech przed szaleńczym wyścigiem myśli
gdy oczy ujrzały ciebie pomiędzy jednym zamknięciem powiek a drugim
i stoisz niedaleko niewiedząc że tuż obok wali się
cały mój mur zapomnienia pielęgnowany przez ostatnie miesiące
i pragnę znów tylko myśleć o tym jak wspaniale byłoby
scałować płatki śniegu z twoich ust
i szeptem otulać się w chłodne dni
niespełniona, nieodwzajemniona, niewyznana, od półtora roku, tak bardzo żałosne
potrzebuję oddechu