A więc robota na październik i listopad:
Tyłeczek i ramiona :) . Pokolei. Brzuch zostawię chyba na końcu bo go najtrudniej zrobić.
Do roboty ! Dzisiaj czeka mnie kupa nauki i oczywiście gimnastyka,
Podejmuję wyzwanie SQUAT.
Do tego dochodzi Mel B, oczywiście nie wszystkie z ćwiczeń, bo nie dam rady, ale jak najwięcej. Dopóki nie poczuję że mi odpadają poślady.
Więc do roboty. Za brzuch i nogi mam zamiar się zabrać jakoś w środku listopada.
Życzcie mi powodzenia :)