jaaaaakość. [*]
no i Hiszpania. :3

Ostatnio tak meeeega mam ochotę tam wrócić. Przypominam sobie jak ciepło było, jaki luz był z jednej strony, nawet łazienkę do dupy, która wiecznie była zalana, codzienne przechodzenie 'ścieżką' do Carrefoura, naszą lodówkę (WTF, nie ogarniam czemu akurat to :D), łóżko piętrowe, na którym mimo wszystko, fajnie się spało, codzienne wychodzenie rano na 'taras' ze świadomością, że jest ciepło, nawet to, że nie mieliśmy internetu. Co jeszcze? Chyba to, że na wszystkich wyjazdach fajnie dogaduje się z mamą, albo też troche brakuje mi tej świadomości, że w domu jest więcej ludzi i jest z kim się pośmiać (Sławek, przede wszystkim, pozdro! :D), za krótkimi spodenkami i sandałami też tęsknię. Ogólnie, chyba na początku nie doceniłam tego, że tam byliśmy. I żałuję, że tak marudziłam, że chcę do domu. Teraz za to chcę do Hiszpani. <3 :D
No i teraz tak na bieżąco: MAM MONITOR, kurcze! Nie zabieram mamie laptopa i jest dobrze. :D W ogóle, zasnęłam wczoraj przy oglądaniu Shreka. :< Chciałam dzisiaj dokończyć, ale w sumie nie było kiedy. Rano sprzątanie, a potem ogarnęłam pojęcia z historii w końcu. Z trzy godziny mi zeszły chyba. No i oglądałam przy tym 'Surowych rodziców', kilka odcinków, i doszłam do wniosku, że nie jestem taką straszną kaleką. Potrafię przynajmniej obierać marchawkę, ziemniaki czy umyć podłogę. :D

Jutro z mamą do Weja, a potem kończenie sprzątania i pewnie ogarnianie całej reszty, bo wyszło, że śniadanie w niedzielę znowu u nas. :D W ogóle nie widzę tego, gdyby wujek też przyszedł... :>

A we wtorek idziemy do Mańka, huhu. :D Aaaaaa! Nie zgrałam jeszcze chyba nawet zdjęć z jej osiemnastki i ciągle są na aparacie. -.-' A dwudziestego do Maćka na urodziny chyba, dooobrze jest. :D

Hm, mam do ogarnięcia chyba z dziesięć odcinków różnych seriali, a wcale mi się nie chce. Najwyżej nadrobię w maju. :D

Dostaliśmy wczoraj zaproszenie na chrzest. Agata będzie w końcu tą chrzestną i musi kupić prezent. Fajnie, tylko nie wiem co. :(

Ostatnia rzecz: Niemcy byli przez tydzieeeeeeeeeń. Nie będę komentowała lepiej. :D
Braaaaanocka! :D