witam, witam
sama się nie spodziewałam siebie tutaj
ale jestem
znów rok szkolny... wakacje?
nie spędziłam ich jak chciałam. właściwie to je zmarnowałam.
przez głupotę, altruizm, brak myślenia
wrak myślenia
rak myślenia? (cancer?)
w sumie, gdyby popatrzeć z perspektywy osoby trzeciej - wcale nie byly takie złe
remonty, wyjazdy, ogniska, śmiechy, procenty
(nawet glupie zdjęcie po nich nie zostało - czyżbym bawiła się tak zajebiście, że zapomniałam o ich robieniu??? :o)
czemu narzekam?
nie tego sie spodziewalam...
nie pamiętam ich
moze po prostu nie doceniam
za wysoko kładę poprzeczkę
ostatnio odkryłam, że to nieznane uczucie bezradności, takie ogarniające, przejmujące, nie do naprawienia, miękkie i duszące, w którym się zapadam, to nic, z czym powinnam walczyc
to nowe odczucie szczescia, którego wczesniej nie miałam, nie oczekiwałam, nie spodziewałam się, nie wyobrazałam sobie i - którego prawdopodobnie nie docenię permanentnie jeszcze z 10 lat
nowe szczęście więc, pomimo, że go nie doceniam, nie powinnam czasem czuć choćby otuchy?
co jest ze mną nie tak?
a może to piramida potrzeb?
im doszczętniej zapełnisz najbardziej podstawową, a następnie coraz mniej podstawową potrzebę szczęscia tym więcej jesteś w stanie go odczuć
dlaczego wszystko się zmienia? coś jest a później tego nie ma
usycha we mnie wiara
po przebudzeniu nie biegnę żyć
leżę w łóżku, patrzę w sufit, a mój kot Stefan wyciumciuje moje kończyny
jesień, zima zbyt szybko nadchodzą
wiosna i lato były jesienno-zimowym letargiem
teraz czas na depresję? czy hibernację?
im człowiek więcej ma tym więcej chce
Tak mi beztroski brakuje dziecięcej
Ciążą mi szkielet, mięśnie i myśl
Inni użytkownicy: myskax3alexcvbogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandahar
Inni zdjęcia: *** coffeebean1Księga locomotiv Zapiekanka w środku,smacznego. halinamStasic duchem obecny bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Fix me milionvoicesinmysoulArchiwum X pustkawarzona