13 luty 2011 to wtedy w jej życiu pojawił sie ktoś inny. Do tamtej pory ciągle myślala o Łukaszu. Lecz to tego dnia na portalu fotka.pl napisał on. To były jego urodziny, jego osiemnastka. On spedził wieczór w domu pisząc z nią na gadu. Był chorwatem. Wysoki blondyn, z boskim kaloryferem, trenujący tajski boks. Pisali ze sobą prawie kazdego dnia na gadu. Mieli telefony z różnych sieci wiec esemesy nie były opłacalne. W końcu zaproponował spotkanie. Umówiła się z nim w marcu na spacer po parku. Na to spotkanie szła lekko spięta. Zobaczyła go z daleka. Serce zabiło jejmocniej. Niewiedzac sama czemu na powitanie podeszła i pocałowała go w usta. Uśmiechnął sie. Ruszyli w strone parku ciagle rozmawiając. Była zadowolona że choc tym razem jej sie udało normalnie spotkac z chłopakiem i pogadac. Usiedli dalej rozmawiając. Tematów mieli pełno lecz najwiecej rozmawiali o wspolnych znajomych. Nagle zamilkli. Ona wpatrywała się w ziemie czując na sobie jego wzrok. Sporzała na niego i wpatrywali sie sobie w oczy. Zbliżył sie do niej i namietnie ją pocałował. Patrycja była szczęsliwa. Czyżby to ten był tym dla niej? Siedzieli tak aż się sciemniło. Odprowadził ja później na autobus trzymajac ja mocno za reke i obdarowywał pocałunkami co chwile. Wróciła do domu i wciąż pisali. Spotkali się jeszcze kilka razy. Przywiązała się do niego. Do jego pocałunków, głebokich spojrzeń w oczy , do tego jak ją przytulał. Lecz nagle koniec. Przestał odzywać sie do niej. Bez powodu. Pierwsze kilka dni jeszcze się łudziła lecz w końcu i z nim musiała dać sobie spokój. Po jakimś miesiącu napisał. Była zła. Znienawidziła go za to co jej zrobił a teraz jeszcze do niej pisze. A on pisał jakby nic sie nie stało. Jego wymówki denerwowały ją coraz bardziej. Aż w końcu powiedział jej : ' Wiesz jesteś fajną dziewczyną ale ja teraz nie chce się związać '. Już wcześniej wiedziała że nic z tego nie bedzie no ale on ją w tym upewnił. Nie utrzymywała juz z nim kontaktu. Przed świetami wielkanocnymi wchodząc na jego profil na facebooku zobaczyła: zmienił statuz z 'wolny' na 'w związku' . Tego było już za wiele. Napisała mu niezłą wiązanke po czym on odpisal ze to kolezanka i dali się w pare bo ona nie chciała alby jacyś kolesie do niej pisali a do niego dziewczyny. Nie uwierzyła. I miała racje za kilka dni pojawiło się zdjecie. Leżą wtuleni, całując się. Poplakała się. Nie wytrzymała już tego. Ale wtedy postanowiła że musi zapomnieć po raz kolejny...

' poszukujexszczescia '