siema, boze wgl nic tu nie pisze bo sama tego nie ogarniam. a wiec w czwartek bylo mini melo
na ktorym tak sie nawalilam jak nigdy. no sorki ale jak dziewczyny wypily po drinku bo N. ten 2
to nawet do polowy nie wypilas a ktos 0,7 musial dokonczyc. zostalo na 2 lyki moze ale wiekszosc
sama skonczylam, a potem no rzyganko. wczoraj tez rzygalam i taki zgon caly dzien. co ja narobilam
powiedzialam W. powiedzialam wszytko on tez jakby to czuje ale jest A. i bd dobrze a on bd moim
przyjacielem, kochanym braciszkiem jak to powiedzial. kurde a to nie jest proste. ja nie bd umiala
przy nich sie normalnie zachowywac. nie wiem co to bd.bo moja psychika zaczyna siadac i pragne TEGO.
P. mowi zebym wybrala tego 2. lol no :( a dzis no ma byc zajebisty dzionek i koniec. AMEN