Jesienny beztwarz dopada wszystkich nas.
Jesienny marazm dotknie każdego z was.
Zegary staną w czasie deszczowej pogody
Jeśli nikt z was nie znajdzie w nich urody
Każdemu w tym wszystkim serce pęknie
gdy znów zacznie... w jesieni... rozważać o pięknie.
Zamiast jesiennego piękna dostrzegać
Będzie tylko na ślepych oczach polegać.
Metny wasz wzrok się stanie
Gdzieś w punkcie na szarej ścianie...
i tam do wiosny zostanie.
ps. Wiersz zainspirowany tym co jest za oknem.
Wspieramy się **click**