Nareszcie po świętach..
Przytyłam, widze. Zepsuła mi się waga..
Dziś sie upiłam winem, było mi tak cudownie.
Dawno się tak nie czułam.
Wróciłam do domu i pospałam 3 godzinki.
Jeszcze nic nie zrobiłam, a jutro szkoła..
Wczoraj wieczorem pokłóciłam się z 'przyjaciółką'
Pisałam z kolegą z klasy i on zaczął mi wczoraj pisać
takie rzeczy, które wiedziała tylko K. Zresztą on sam powiedział
że wie to on niej. Wyśmiewał się ze mnie, nie było mi miło.
Ale bardziej zabolało to, że w pewnym stopniu jej ufałam,
a ona wszystko mu mówiła..
Zawiodłam się na niej i tyle, na kolejnej osobie.
Zaczynam teraz 2 tygodnie SGD, proszę żebym tym razem wytrwała z W. do końca.
Już nie moge na siebie patrzeć, nie chce na siebie patrzeć, nie chce siebie dotykać.
Obrzydza mnie to poprostu, ten wielki odstający brzuch, galaretowate nogi..
Mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni.
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx