Kochane Kruszynki wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta, szczęścia i wytrwałości!
Waga z 56,1 kg spadła na 55,3 kg w końcu ruszyła..
Już z rana dostałam 3 czekolady i kwiatka, nie zjem, nie dokne się do nich.
Tym razem jestem zdeterminowana i nie poddam się na pewno
Oczywiście cały dzień dziś spędzam z książkami, jak to w niedziele..
Nienawidze mojej szkoły tak bardzo. To był zły wybór.
Ambicje moich rodziców kazały mi iść do liceum na wysokim poziomie..
Jeszcze do klasy matematyczno-geograficzno-fizynej
Chciałabym, żeby rodzice byli kiedyś ze mnie dumni, żeby mi to powiedzieli
Ja narazie słysze tylko 'nie uczysz się, nic nie robisz, jak zwykle Ci sie nie udało'
Wiem, że mnie kochają i chcą dla mnie jak najlepiej, ale męczy mnie to,
nie czuje wsparcia z ich strony tylko ciągłe wyrzuty, że nie staram się wystarczająco
Bilans
ś: 2 kanapki z ciemnym pieczywem z kiełkami (144 kcal)
o: jajko, kiełki, marchewka gotowana ( 230 kcal )
k: edit
Chudego :*