Spadł śnieg. NIe w grudniu, nie jak się należy. Oczywiście, bo czemu nie. LUTY gdzie człowiek chce wiosnę pada śnieg. Zimno, ciemno, szaro, zimno, chlapa no i zimno.
Pociesza mnie fakt iż mam zajęcie. Uśmiecham się, wydaje się być to podejrzliwe ponieważ jest tak neutralnie, że aż sama się dziwię.
Chyba człowiek jest za bardzo przyzwyczajony do niepowodzeń lub życia " pod górkę" że nawet jak jest dobrze, to trudno jest mu się tym cieszyć.