photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MARCA 2013

nienienie

 

jest źle, bardzo źle. gorzej niż najgorzej.

codziennie zapadam się coraz bardziej. jestem smutna, zła, rozgoryczona. płaczę po nocach.

co się ze mną stało ? co, do cholery ? to tamten rok powinien być gorszy, nie ten. ten miał być cudowny, nowy, lepszy.

 

owszem, rzuciłam palenie. nie palę już 1,5 miesiąca. tylko czemu ostatnio zadaję sobie idiotyczne pytanie, że palenie 'to jedyne co miałam' ? wiadomo, nie jedyne, ale wytłumaczenie sobie tego jest cięższe niż myślałam.

 

a, było podejście do zdrowej diety, do ćwiczeń, biegania, kilku posiłków. w efekcie znowu jestem tu, obżeram się i głodzę na zmianę, jak 'za starych, dobrych czasów'.

moje ciało wygląda jak rejestr mojego nieudanego życia. gruba, opuchnięta, ociężała. nie mam siły na nic. nie mam mowy o przebieraniu się przy obcych. dostaję dreszczy jak pomyślę o 'badaniu fizykalnym' na sobie nawzajem, w środę. rozpaczliwe szukam wymówki, żeby mnie tam nie było, żebym ja się nie musiała rozebrać. ale na studiach droga a. nie ma wymówek.

będę miała okazję po raz enty poczuć się obrzydliwie i najgorzjej.

 

z moich 'małych sukcesów'. po raz pierwszy jestem tą najgrubszą. jestem najgrubsza w grupie (bez ściemy, przysięgam). jestem grubsza od siostry. jestem grubsza od przyjaciółki. nie muszę mówić, że zawsze byłam chudsza od nich wszystkich, prawda ?

po raz pierwszy w życiu usłyszałam także kilka 'komplementów' od facetów, na temat mojego ciała. 'komplementów', hahaha. nigdy w najgorszych koszmarach nie przypuszczałam, że kiedyś będę tak gruba, że aż zaczną mi to wytykać faceci. kiedyś za mną latali, dziś mi mówią, że jestem tłusta. jest super !

 

jest kurwa cudownie. tak cudownie, że mam ochotę zamknąć oczy i więcej ich nie otwierać.