boooooooooże, czekam na tą płytę Pezeta i czekam, ale myślę, że warto. przecież na niej ma być kilku zagranicznych wykonawców, więc też nie mamy się co dziwić, że premiera ciągle się przesuwa. zresztą w każdym razie czy paweł wydałby ją w październiku czy w maju na pewno nas ucieszy. ale nie mogę już, bo w kółko słucham tych samych piosenek jego gubisz ostrość, chciałbym uciec stąd, odkąd ostatnio gadaliśmy, co mam powiedzieć, ukryty w mieście krzyk, dopamina, śniadanie mistrzów, a pamietasz jak?, sprawa w toku, echo miasta i są na poziomie i to bardzo wysokim, ale dawno już nie było czegoś nowego, więc CZEKAM DALEJ NA TĄ PŁYTĘ MOCNO <3 a wy co sądzicie o tym przekladaniu premiery?
+ on będzie moim mężem, ale jeszcze o tym nie wie.
(mówię poważnie, mania sory)