Dawno temu w trawie... Było śmiechowo.
Najpierw moja babcia opowiadająca o nadchodzącym Armagedonie xD a potem do stacha, a tam: ojciec Stacha zrobił kompot z grzybów Oo, przeprowadzenie ataku na ziemniaka Stacha xD, następnie stwierdziłyśmy, że miło będzie powrócić do dawnych czasów , zadzwoniłyśmy po Malinusa i poszłyśmy grać w nogę xD Z początku na środku ulicy z wielkim zapałem, potem typowo na boisku za BYŁYM tak Stach BYŁYM Netto. Nie obyło się bez przypominania sobie pulpolinha, najlepszego futbolisty na świecie i malinusa, zawsze najszybszego zawodnika xDDDD A latarnia gasła, bo gardzi Pedałem xD Mnie oświeciło, bo jestem bogiem. Na koniec rzucałyśmy się kamieniami. Nie pytać -.-
"Czy to normalne, że nasze dziewczyny rzucają się kamieniami?"
Pytanie pozostało bez odpowiedzi...
Czas ucieka, wieczność czeka Zbigniew XD
Od teraz stach jest pedałem torpedą xDDD
A z późniejszych rzeczy:
Na wielkanoc wygrały żarty o basistach ojca i dziadka xDDD
A po za tym nikt mnie nie lubi, bo gram w Mario w lewą stronę ;p
A z cytatów:
"To odetnij sobie głowię i zamień ją na peceta!!!" xD