Ojej, ale miałam przed chwią ssanie w żołądku, ledwo pół godziny po kolacji! Już miałam ochotę zjeść jakąś bułkę, ale cudem się powstrzymałam. Najgorsze są te pierwsze dni - po wzmożonym treningu puchną mięśnie, pijesz więcej wody więc ciało jej nabiera, nie możesz już jeść wieczorami, więc mózg się buntuje...byle przetrwać te trudne pierwsze kroki, potem jakoś będzie szło, nie raz to przechodziłam, ale tym razem nie mam wyjścia - muszę osiągnąć cel. Wydaje mi się, że już pod koniec marca mogę przechodzić na stabilizację, ale to tylko wróżenie :)
Założyłam ostatnio bloga fitspo na Tumblr, taki gdzie będę dodawała mnóstwo inspirujących zdjęć. Link jest pod znajomymi z prawej strony :) Odwiedzam często blogi innych na Tumblr i naprawdę dają mi kopa i motywację, polecam Wam!
Bilans na dziś:
ś: owsianka z makiem, jabłko [400]
II ś: jajecznica (1 jajko+2białka) z 2 plasterkami szynki i plasterkiem sera mierzwionego, marchewka [170]
o: pieczony łosoś, fasolka, kasza jaglana curry [500]
k:serek wiejski, marchewki, smażony camembert light [410]
=1480 kcal, dobrze :)
+ Killer
+ długi spacer
wieczorem wypiję jeszcze drożdże, które świetnie działają na włosy, skórę i paznokcie - w październku przeprowadziłam kurację i widziałam efekty, po przerwie czas znowu.
Zaczynam też brać tabletki z chmielem i niedlugo kupię kozieradkę...czemu? Hm, może mam głupie nadzieje, ale ponoć pomaga to powiększyć biust, bo oba te ziółka zawierają dużo fitoestrogenów. Prawda, nieprawda - warto spróbować, nie?
Inni zdjęcia: Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebel