A kiedy Cię poznałam nie wiedziałam , że to będzie takie  moje nowe uzależnienie , nie miałam pojęcia ,że każdego dnia będę chciała czarpać z Ciebie coraz więcej wyssysając  z Ciebie to co najlepsze .  Byłam tobą zafascynowana jak jakimś nowym filmem , którym wszyscy się fascynują z wyjątkiem mnie jednej , tak ja fascynowałam sę Tobą  , tylko ja nikt inny ...

Stałam się tobą zaślepiona , nie dostrzegałam życia  codziennego , mimo ,że Cię nie dotknełam pokochałam i kocham dalej , mimo ,że to takie nie pojęte , nie rozsądne  trwam w tym dalej ..

 Bo ty stałeś się moim tlenem bez którego nie ma dla mnie życia, mimo że mój osobisty tlen odszedł odemnie ja nadal żyję i mam się dobrze , znalazłam nowe zafascynowanie , nową osobę która jest dla mnie powodem do uśmiechu , tą osobą jestem ja sama ,  wiem , że wszystko co osiągam   co jeszcze osiągnę zawdzięczam tylko sobie..

Znając Ciebie, jedną z twoich stron potrzebowałam bliskości osoby twojej i przyjaciół , dziś wszyscy odeszli jestem sama, i wcale nie jest mi z tym źle , uwielbiam ten błogi stan , ten idealny  i jakże wspaniały stan psychiczny w którym sama nad swoim życiem góruję ....

 Dzisiaj jestem zupełnie innym człowiekiem  nie potrzeba mi nic od nikogo ,  czuję się tak niepotrzebna ale zarazem szczęśliwa nie potrafię tego opisać .

Ola