Czasami myślę, że sama siedzę w tym bagnie. Wiele w życiu straciłam, ale przecież tyle zyskałam. Widzę szklankę do połowy pustą. NIe jestem w stanie zrozumieć dlaczego końce są tak strasznie bolesne...Przez tak długi okres czasu. Dlaczego ludzie ukrywają swoje uczucia? Chowają w sobie gniew, a później wybuchają... Nie mogą załatwić tego w inny sposób?
Na co dzień nie mam czasu na rozmyślanie, rozczulanie. Na co dzień mam wszystko w nosie, ale przychodzą chwilę, że zatrzymuję się i przetwarzam. NIe chcę pisać na moim wcześniejszym blogu o "błahostkach". Myślę, że byłoby fajnie gdybym mogła czasem komuś coś doradzic i podzielić się z Wami moimi poglądami.
Inni użytkownicy: wsabielskowtf321agrolift2020annagalmamlizakjajamikicris012ewela1215pierdocamichuuuu332
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Title quenz Horacjusza locomotivWyspa bananowa bluebird11Smile:D milionvoicesinmysoulCzarna madonna tu i teraz bluebird11Czas konwalii elmarWycieczka sztangel:) dorcia2700Kleptomania istnienia kronikakruka