Mieszanka wszystkich możliwych uczuć, wplątana w błędne koło, wirująca w pętli czasu mojego podbrzusza. Najtrudniej jest czekać na spokój. Aż ocean myśli ucichnie, aż przeszłość pozostanie przeszłością, barwną, namiętną i piękną, ale tylko przeszłością. Teraźniejszość będzie zwyczajna, radosna, wypełniająca doszczętnie każdą godzinę. A przyszłość zaskakująca, będąca nieodłączną częścią mnie samej. Przyszłość będzie przede wszystkim chciana, upragniona i warta życia.
Jest jeszcze kąt, dla mnie na ziemi
Kąt jak Twe ramiona rozwarty
I zawsze można biec do Ciebie
Przeczekać burze ostre wiatry
Jestem dla Ciebie piorunochronem
I gradobicie świata tego zbieram
Chcę chronić nas jak tylko umiem
Gdy na zakręcie nasza ziemia