Kolejny raz blog o odchudzaniu, chcę znów mieć gdzie zapisywać bilanse i pisać o diecie, dzielić się i czerpać motywację od Was :)
Byłam już tu kilka razy pod różnymi nickami, właściwie mój pierwszy fotoblog powstał 3 lata temu i od tamtej pory bywa różnie.
Schudłam z wagi 63 do 52, ale popisałam się wtedy głupotą i wpakowałam się w głodówki, wymiotowanie i jak można się domyślić, w przeciągu roku wszystko wróciło, dobiłam do wagi 65. Następne dwa lata nie potafiłam nic z tym zrobić, szybko się załamywałam i nadal nie rezygnowałam z głodówek i diety 300 kcal, waga wahała się pomiędzy 61-65.
Teraz chcę postawić na zdrową dietę, 5 zdrowych posiłków i w miare możliwości ćwiczenia. Nie chcę obiecywać, że będę regularna, bo ćwiczenia to mój koszmar, poćwiczę kilka dni a później zupełnie tracę motywację. Chociaż do wakacji chciałabym mieć ładnie wyrzeźbione ciało.
Mój pierwszy cel to 60kg, które już tydzień temu osiągnęłam, jednak w święta przybyło mi 1,5kg.
Startuję więc z wagą 61,5kg przy wzroście 164/165.