Fajną zabawą jest wyśmiewanie się z kogoś. To normalna rzecz. To najnormalniejszy czyn. Łatwo jest krzywdzić kogoś słabszego. Jest za słaby, się nie odegra. Jest za słaby, będzie płakał, przy czym my będziemy jeszcze bardziej Go demoralizować psychicznie. Co chcemy udowodnić.? To, że jesteśmy lepsi.? Chcemy dowartościować się.? Ale po co.? Bo w danej chwili wątpimy w siebie, musimy znaleźć energię i wiarę. Ale nie w ten sposób. To złe. To jest tak samo jak zabójstwo. Zabijamy szczątki wiary w siebie, danej osoby, słabszej osoby. Dlaczego człowiek tak postępuje.? Przecież należy sobie pomagać. Choćby dobre słowo, choćby jeden uśmiech w stronę osoby słabszej. Zamknij oczy czytelniku i przypomnij sobie jak Ty byleś krzywdzony. Przypomnij sobie ścieżkę swoich łez po policzku, a później mokre krople na swojej bluzce. Pamiętasz do kogo się zwracałeś.? Czy może w danej chwili byleś sam. Podobnie jak Twoja ofiara. Czujesz o co chodzi.? Wiesz, że łzy zabierają nam szczęście.?