photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 PAŹDZIERNIKA 2014

2TrudneWybory #19

ROZDZIAŁ 19

Do salonu wszedł Mat. Spojrzał na Neymara i na mnie.

-Mało ci jeszcze? - zwrócił się do mnie. Ney podszedł do mnie.

-Myślę, że ty już wystarczająco zrobiłeś. - powiedział. Mat spojrzał na niego i uśmiechnął się.

-Neymar, stary kumplu! - poklepał go po ramieniu. - Posuwasz moją żonę - żaden problem! - powiedział z sarkazmem. - Ale to już przekracza moją cierpliwość. Ciesz się, że nie dostałeś w mordę i wynoś się stąd -  dodał oschle. Ney spojrzał na niego.

-Dobry pomysł - powiedział i przyłożył Matowi z całej siły. Mój mąż zatoczyłsię i wytarł krew z nosa. Zakryłam usta dłonią.

-Wynoś się stąd, zanim zmienię zdanie i cię zabiję - powiedział Mat. Ney był wściekły.

-Nie martw się, zaraz wyjdziemy. - odparł mu i wyciągnął rękę w moją stronę. Mat roześmiał się.

-Myślisz, że ona gdzieś z tobą pójdzie? I co potem, będziecie żyli długo i szczęśliwie? Proszę cię, Neymar, przecież oboje wiemy, że przelecisz ją jeszcze parę razy i się znudzisz - Ney znowu chciał mu przyłożyć, ale uchylił się. -To jest moja żona. Wbij to sobie do tej twojej głowy i wypad! - krzyknął. Wstałam. Zastanawiałam się, co powinnam teraz zrobić. Ney podszedł do drzwi.

-Natalie, chodź - poprosił. Zaczęłam iść w jego kierunku, ale Matheus złapał mnie za rękę.

-Nigdzie z nim nie pójdziesz - powiedział. Neymar chciał podejść, ale Mat obrócił mnie tak, żebym stała przed nim. Unieruchomił moje dłonie za plecami, a do mojej szyi przyłożył scyzoryk, któy wyciągnął z kieszeni. Jęknęłam przestraszona, a Ney uniósł ręce do góry w geście poddania się.

-Hej, hej! Opanuj się, człowieku! - poprosił mojego męża.

-Wynoś się!! - krzyknął Mat.

-Naprawdę mógłbyś skrzywdzić własną żonę? - zapytał w powątpiewaniem, ale szybko zdał sobie sprawę, że to głupie pytanie, bo zrobił to już nie raz.

-Ty nie rozumiesz co mówię? WYPIERDALAJ, albo jej więcej nie zobaczysz! - powtórzył. Ney spojrzał mi w oczy. Kiwnęłam lekko głową, wiedziałam, że po mnie wróci. Kiedy drzwi się za nim zamknęły, Mat pchnął mnie na kanapę.

-Do ciebie nie dociera?! - zapytał mnie - Miałaś się z nim NIE SPOTYKAĆ! - krzyknął. - Po co on tu przyszedł!?

-Porozmawiać - powiedziałam cicho, ale nie zwrócił na to uwagi.

-Miał ochotę na ciebie? A może ty miałaś na niego? - podszedł do mnie. Złapał moją twarz, czym sprawił mi ból i obrócił ją tak, żebym na niego patrzyła - Miałaś ochotę się z nim przespać? To może ja też skorzystam? W końcu, skoro mam dziwkę w domu, to dlaczego nie? - przesunął mnie tak, bym leżała i przycisnął mnie swoim ciałem. Wszystko mnie bolało, ale udało mi się go trochę odepchnąć. Odsunął się i wymierzył mi policzek, tak, że spadłam na podłogę. Wstałam i potykając się, próbowałam wyjść z pokoju i z domu. Dopadł do mnie w korytarzu i pociągnął za włosy do tyłu. Pchnął mnie, uderzyłam o ścianę. Oparł mnie o nią i zdarł ze mnie koszulkę. Szarpałam się, nie chciałam, żeby mnie dotykał. Zauważyłam, że siniak pod moją piersią zrobił się większy i ciemniejszy, niż był wcześniej. To miejsce bardzo mnie bolało. Mat uderzył mną o ścianę, żebym przestała się bronić. Zawyłam z bólu. Próbował rozpiąć moje spodnie, ale starałam się mu przeszkodzić. W końcu pchnął mnie tak, żebym upadła na ziemię. Uderzyłam o podłgę i poczułam niewyobrażalny ból. Nie mogłam złapać oddechu. Przed oczami zrobiło mi się ciemno. Poczułam, że Mat zsunął moje spodnie, ale nie mogłam ruszyć rękami.

-Mat... - próbowałam coś wydusić, ale każdy oddech był dla mnie niczym bitwa z własnym organizmem. -..Mat... moje... żebro - jęknęłam, ale nie słuchał. Wiedziałam, co teraz zrobić, ale nie mogłam się ruszyć. Wszystko tak bolało... Zapadła ciemność. Po nie wiem jakim czasie, usłyszałam okropny dźwięk, jakby alarm, który wył bardzo blisko i drażnił mój słuch. Jednak czułam się jak sparaliżowana. Znó zemdlałam.

________________________________________________________________________________________

Jestem z rozdziałem. Przepraszam, że tak was zaniedbuję, ale studia + praca = zbyt dużo rzeczy do zrobienia i zbyt mało czasu :p

Mam nadzieję, że jeszcze to czytacie.

PISZCIE :*

Komentarze

xpaau Ooo wow. :O Wspaniały ! ♥
22/10/2014 15:49:14
piszezserca dziękuję!
23/10/2014 12:04:23

~wiola genialne :)
21/10/2014 19:28:49
piszezserca :*
23/10/2014 12:03:58

Junior iloveneymarjr Jaki skurwiel z tego Mata! Niech Nat nic nie będzie :-) czekam na nexta :-)
19/10/2014 22:09:43
piszezserca dzięki!
no za jakiś czas się dowiecie :*
19/10/2014 22:16:10

amazingstoryx3 :)
19/10/2014 22:08:16
piszezserca :*
19/10/2014 22:15:16

macik11 Boże! Jak ja czekałam. Pewnie, że czytam..i już czekam na kolejny.. Biedna Nat niech złapią tego skur***** :D
19/10/2014 22:06:58
piszezserca dzięki!!
19/10/2014 22:15:11

Junior lakierek13 świetne czekam na next ;)
19/10/2014 22:06:01
piszezserca :*
19/10/2014 22:14:31

ney21 rozdział mega :) ale ten Mat to jakiś psychol jest... oczywiście opo caly czas czytam i czekam na następny rozdział a co do łączenia studiów i pracy to wiem o czym mówisz :)
19/10/2014 22:05:29
piszezserca dzięki że jesteście ;)
nooo masakra jest z czasem, nawet na spanie nie za wiele :p
19/10/2014 22:14:24