Errare humanum est. 

Klemensiewicz, Walczak, Długosz-Kurczabowa... Ach! Tyle miłości! <3

Wyczuwam dobrą imprezę w ten weekend. :P

Dzisiejsze zaliczenie łatwe. Zostały jeszcze tylko trzy egzaminy. Przeżyjemy!

Dziwna sprawa, bo przestałam się denerwować i czuję się jakoś tak spokojnie...

Pewnie zacznę panikować dopiero w niedzielę w nocy.

A jak na razie jest świetnie, humor dopisuje! :)

Wrzucam kolejną piosenkę zespołu Birds Of Tokyo i w ogóle polecam Wam ten zespół. Jest naprawdę dobry.

Rest Here My Brother

Nie od dziś studenci wiedzą doskonale, że sen jest dla słabych (szczególnie podczas sesji), ale jednak kiedyś trzeba się w końcu wyspać. Poza tym dziś piątek - weekendu początek, więc imprezę z Klemensiewiczem zacznę jutro. Życzę dobrej nocy! :)