Już trochę lepiej...

                                                                                  na zdj, ja

                                                                                 fot. Agata

Nawet nie wiem czego to zdjęcie dodaje, ale chyba mi się podoba.

I znowu trening.

Jestem wykończony, noga mnie boli i wogóle wszystko.

Po raz drugi na Sawannie, ale pierwszy raz na niej skakałem.

Kukułka jeżdził na Wotanie i to głupio wyglądało.

Stanisz mi chciał wcisnąć ''jajognioty''-ciekawe jak by to wyglądało.

Potem tatuśko zostawił mnie u Śliża i pojechał sobie do domu.

(I tu zaczyna się sedno)

Siódma godzina piknik z okazji urodzin Moniki.

Pięknie było, a potem ''podchody''.

Gitara, ''pięknie opakowana'' i wogóle.

(Więc żeby nie  było)

Moni i Bibuła!!!

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

Dddddddduuuuuuuuuuużżżżżżżżżżżżooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zdrowia, szczęścia,

sukcesów w jeździectwie,

a przede wszystkim pięknego, dobrego i mądrego KONIA!!!!!!!!