na zdj: Kasia Bolek (i moja ręka)
fot: Sylwia Wrzosek
Piątek.
Rano.
Piękna pogoda.
Wyjazd do opery.
Strasznie gorąco.
Noga mnie bolała jak nie powiem co.
(chyba ścięgno naciągnąłem)
Strasznie tęskię za stajenką.
W sobotę były strasz ne nudy, dopiero w niedziele, kiedy pojechałem do Brzostku. Kaśka brała Wotana, więc dereś musiał zostać.
Dostałem Sawannę. Niby dobra, ale strasznie wywrotna była. Kukułka zawsze umiał udowodnić swoją rację. Nawet Kaśka nie umiała go ''przyłożyć do belki''.
Przychodze dzisiaj ze szkoły i odrazu to pisze. Żeby tego było mało, wymyślili piosenkę o Damianie. Zarąbista. Lepiej niż Peja i Grubson.;p
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24