Hilf mir fliegen... 

Zapomnialam o tym,że mam tu jeszcze konto ;) Haha...no co te studia robią z człowiekiem. Ale koniec sesji i jutro wracam do domku kochanego <3 Miesiąc czasu mnie nie było. Nigdy nie przypuszczałam,że będę tak tęsknic za Szczytnem. Czas spotkac się też ze znajomymi.

Germanistyka to niesłychanie trudny kierunek. Nie spodziewałam się,że aż tak bardzo...albo to tylko UW. Oo NIE POLECAM!

Troche się pozmieniało. Mieszkam w adaemiku. Jedna ze współlokatorek jest Nepalką, fajnie zetknąc sie z inną kulturą. Jednak moja nikła znajmośc angielskiego w mowie sprawiła,że zbyt się ne zakumplowalysmy. Druga zaś, PolkA-więcej jej nie ma niż jest. Ale dziewczyny ogólnie w porządku. :) I mam Proxime pod nosem dosłownie, z czego się ogromnie cieszę. Już w kwietniu czeka mnie koncert The Adicts. <333

I bardzo dobrze,że Ciebie nie będzie. I będzimy tam my dwie. Dobrze Ci tak. hahah :)

Zmieniło się też w kwstii znajomych sporo. Nie mam już aż takiego problemu z nawiązaywaniem nowych kontaktów. I nie jestem taka nieśmiała jak jeszcze nidawno. Zmieniło się. Na korzyśc. Zmieniło sie coś z czym walczyłam od początku szkoły...czyli jakieś 12 lat.

Na koniec wrzucam jakże zajebisty utwór Róż Europy- Radio Młodych Bandytów. Pozwolę wstawic sobie parę, moim zdaniem najlepszych fragmentów tego utowru.

Jak dobrze być młodym, wyrzucać z siebie 100 tysięcy wulgaryzmów z
podniesioną głową.

Plujemy w twarze tych, co chcą nas zatrzymać, suniemy swoim szlakiem
niekoniecznie do nieba.
 
Spójrz, to chciwe oczy, chciwe oczy miejskiego bogacza,
to oczy żałosnej kultury, którą stworzył dla nas i dla was.
Jej nudne propozycje dotyczące zabawy czynią nas młodymi bandytami.

Jak dobrze być młodym, wykrzyczeć publicznie hasła nie lubiane z podniesioną
głową.

http://www.youtube.com/watch?v=zgyJEltankQ