photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MAJA 2015

Na początku był ból. Ogromny, niewyobrażalny ból.

Łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych.

 

Później złość. Złość na Niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. 

Odizolowanie się od świata i wymazanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało Jego. 

 

Teraz?

 

Akceptacja. Poddanie się i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. 

I tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo ...

 

 

 

Pozwól odejść ze swojego życia tym, 

którzy nie doceniają tego ile dla nich robisz.