Na początku był ból. Ogromny, niewyobrażalny ból.
Łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych.
Później złość. Złość na Niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył.
Odizolowanie się od świata i wymazanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało Jego.
Teraz?
Akceptacja. Poddanie się i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny.
I tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo ...
Pozwól odejść ze swojego życia tym,
którzy nie doceniają tego ile dla nich robisz.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Tears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11Takie u mnie WIELKANOCNE CIASTA xavekittyx. unukalhaiWesołych Świąt :) photoslove25