hej chciała bym żeby te czasy wróciły , od ponad 9 miesięcy jestem człowiekiem z duszą rozdartą , nie wiem co ze sobą zrobić , choć jest już lepiej . Wróicłam do jedziectwa i to mnie pociesza , jest jakoś lepiej mimo tego że idzie jesień , mrozy , ciemności , to jakoś czas leczy moje rany , i mój duch musi sam je wylizać , Gitanko jest w mojej pamięci i sercu , mimo tego że czsami tylko dlatego że spojrzę jak co dzień na jego zdjęcie , to czasami wybucham płaczem i płaczę aż nie zasnę , wtulając się w jego następczynię , ale to nie jest to samo , mam ochotę roztargać sobie żyły , w takich sytułacjach , bo czuję się nie wierna , przyjacielowie , który jest już w niebie ,a z drugiej strony bardzo kocham mojego obecnego psa , i nie wyobrażam sobie dnia bez niej . Dzisiaj poszłam z psami na spacer , czułam się jak kiedyś , ale jak spojrzałam na moją psinę było już wszystko inaczej ,ale za to widzę ludzi którzy byli moimmi przyjaciółmi przez czas radości i smutku bo i kiedyś latałyśmy z Julitką i naszymi psami po polance , i dziś też tak było . Nie wiem czy założę 2 fbl'a bo bardzo mnie korci ,ale jak o tym myślę sama do siebuie czuję nie smak .
Inni zdjęcia: Płaskowyż ? ezekh114Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24