- Mamo wychodzę.
- Z przyjaciółmi?
- Nie! Z terrorystami, gwałcicielami i mordercami, oblewamy to że właśnie wyszli z więzienia.
No to nie martw sie, wróce później .
- Czemu taka jesteś ?
- Jaka ?
- Udajesz twardą i szczęśliwą, ale naprawdę nie dajesz sobie rady i płaczesz ?
- Bo nauczyłam się, że bycie sobą to za mało .
- Zgadnij, kiedy marzenia się spełniają ?
- Nigdy ?
- Albo wtedy, kiedy jest już na to za późno.
- Puchatku.
- Tak Prosiaczku ?
- Nic - rzekł Prosiaczek biorąć Kubusia za łapkę. - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś.
- Co robisz?
- Uczę się...
- Czego?!
- Żyć bez pewnego idioty...
- Ej, mam problem. Chyba kocham gościa, który ma mnie totalnie w dupie.
- Napisz mi jego adres na kartce, a ja pójdę poszukać dobrej siekiery.
-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia.
- O! Spójrz. Znowu ma inną.
- Daj spokój.
- On już mnie nie obchodzi.
- Tak?! To dlaczego ubierasz bluzkę, w której najbardziej Cię lubił ?
-Kocham Cie!
-Co? mnie ?!
-Tak, czemu udajesz zdziwioną ?
- Dlaczego ?! Bo jeszcze wczoraj całowałeś inną!
- Boję się.
- Czego?
- Że nigdy już nie będę tak szczęśliwa, jak teraz.
- Kupić Ci coś?
- Tak.
- Co?
- Szczęście. Dużo szczęścia, tak, żeby mi go nigdy nie zabrakło.
- Nienawidzę Cię...
- Ale dlaczego?
- Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to.
- Zacznijmy wszystko od nowa...
- Widziałeś kiedyś kogoś, kto po raz drugi próbuje zapalić wypaloną zapałkę?
- Nie, przecież, ta się nie da.
- No właśnie i tak jest z nami...
- kim chcesz zostać, gdy dorośniesz?
- Jego żoną.
- Co mam zrobić, żeby Cię zdobyć?
- Czekaj na mnie w wannie, jak Dariusz z trudnych spraw
- Jak tam ?
- Pozytywnie,miło, słodko, radośnie, szczęśliwie, optymistycznie, kolorowo, czarująco,fascynująco,
niesamowicie, pięknie, bajecznie, doskonale, zachwycająco,najfajniej na świecie .
- Serio ?
- Nie .
- Ale miałam piękny sen.
- Pewne ja Ci się śniłem.
- A wiesz, że tak?
- A co takiego robiłem?
- Nie żyłeś.
- Twoje imię pojawiło się w moim pamiętniku 146 razy...
- To mało..
- Mało?! Człowieku! Pamiętnik pisze od wczoraj !
- Odprowadzisz mnie do domu?
- Daleko?
- Nie, po tamtej stronie ulicy.
- To chodźmy na około, by było dalej.
- Gramy w butelkę na całowanie?
- Ale nas jest tylko dwoje.
- No właśnie.
- Taka mała, a już kocha.
- Taki duży, a nic nie rozumie.
- Twoim zdaniem,jak wygląda miłość?
- Ma błękitne oczy i 178 cm wzrostu.
- Spróbuj szczęścia.
- Mam Cię ugryźć?
- Wiesz, że gdy pingwin, gdy znajdzie swojego przyjaciela zostają ze sobą, aż do śmierci?
- Tak? A zostaniesz moim pingwinem?
- Co mi zrobisz, jak mnie znajdziesz? Dasz mi buzi?
- Tak...
- To jestem w szafie!
- Skąd wiesz, że mnie kochasz?
- A skąd wiesz że Cię dotykam?
- Czuję to.
- No właśnie.
- Wiesz dlaczego nikogo nie masz? Bo nikomu nie dajesz szansy, wszystkich porównujesz do Niego.
Cały czas chodzisz naburmuszona i mówisz, że On nie zrobiłby tego i tamtego, a to i tamto.
Nie rozumiem Cię, może zamiast porównywać Go z innymi, zabierzesz się w końcu za Niego?!
- O czym ty właściwie mówisz! On jest moim przyjacielem! Lubimy się, owszem, ale nie w ten sposób.
Nie byliśmy i nie będziemy razem...
- Przyjaciel przyjacielem. Z tego co wiem, On nie jest gejem.
- Ciekawe, co to by było gdyby marzenia się spełniały...
- Byłbyś Mój o każdej godzinie dnia i nocy, na zawsze!
- Co Daje Ci brak miłości?
- To, że jestem bezpieczna...
- Bezpieczna? Przed czym się, tak bronisz?
- Przed tym, że ktoś odejdzie...
- Wiesz co w Tobie lubię najbardziej?
- Co?
- To, że jesteś tylko mój.
- O zobacz ! Tamta gwiazdka świeci najaśniej!
- Czemu ?
- Bo jest podoba do Ciebie.
- Przyśnił mi się dziś koszmar. Śniło mi się, że się z nim spotkałam.
Byłam z nim. Byliśmy tacy szczęśliwi i nagle on przestał mnie kochać.
- Wiesz... Tylko, że to wcale nie był sen ...
- Kochasz go ?
- Ale jakie to ma znaczenie ... ?
- Takie, że może to twoja druga połówka !
- W takim razie chyba oboje jesteśmy lewe ...
- Powiedz mi, dlaczego los był taki zły i kazał mi GO spotkać ?!
- Może to wcale nie jest takie złe ? Teraz nie będziesz ufała ludziom tak, jak kiedyś ...
Będziesz ostrożniejsza. Ostrożność może uchronić przed największym złem !
- Myślisz, że to przypadek, że się spotkaliśmy ?
- Na świecie nie ma przypadków.
- A więc to szczęście losu ?
- Nie. Po prostu po miesięcznym patrzeniu na Ciebie z okna postanowiłam wyjść, ujawnić się.
- Co się nim tak przejmujesz... ?
- Bo jestem w nim bezwarunkowo i nieodwołanie zakochana...
- Ale...!
- Nie rozumiesz co do niego czuję?
- Dlaczego się tak na mnie patrzysz ?
- Bo dopiero teraz zobaczyłam jakie masz piękne oczy...
- A ukradniesz dla mnie niebo?
- Dla Ciebie ukradnę cały wszechświat!
- Nic nie poradzę na to, że Cię kocham.
- Nie musisz. Ja już poradziłem.
- Jak?
- Pokochałem Ciebie.
- No tak. Ale sama masz, to wszystko robić? Nie chcesz kogoś kto razem z Tobą będzie się cieszył Twoim szczęściem?
- Chyba tak. Chyba chcę robić to wszystko sama.
- Mam nadzieję, że z czasem Ci to przejdzie.
- Czemu? Uważam, że w naszym pokoleniu jest normalne odrzucanie miłości.
- Może i tak. Ale życie samemu? Bez kogoś do kogo możesz się przytulić, powiedzieć, że go kochasz? Przecież to takie... magiczne.
Inni zdjęcia: 127. atanaja patkigdja patkigdNiech Miłość Zawsze Zwycięża!!! mnilchasja patkigdja patkigdKlasztor Kamedułów bluebird11Ul schodowa felgebelZnak ogrodowy felgebelNapisy na scianie felgebel