Lithium - nie chcę zamknąć się w sobie,
Lithium - nie chcę zapomnieć, jak czuje się bez,
Lithium - chcę pozostać zakochana w mym smutku,
Och, ale na Boga, chcę pozwolić temu odejść..
Chodź do łóżka, nie pozwól mi spać samej,
Nie potrafię ukryć pustki, którą mi pokazałeś,
Nigdy nie pragnęłam, by było tak chłodno..
Wypiłeś za mało, by powiedzieć mi, że mnie kochasz.
Nie mogę tego utrzymać w sobie,
Zastanawiam się, co jest ze mną nie tak..
Nie chcę, żebyś tym razem mnie pogrążył,
Zatopił mnie bym mogła wzlecieć.
W tych ciemnościach poznaję samą siebie,
Nie uwolnię się, dopóki nie pozwolę temu odejść..
Pozwól mi odejść...
Kochanie, wybaczam Ci mimo wszystko,
Wszystko jest lepsze od bycia samą.
W końcu i tak musiałam upaść,
Odnajdując, jak zawsze swoje miejsce wśród popiołów..