Zaczynamy własnie 7 miesiąc ciąży. Ogolnie dalej jest ok wszystko, tylko ten kręgosłup. Na wieczór to mi sie chce wyć z tego bólu :/ Ból krzyza połączony z rwą kulszową, że z łózka wstac nie mogę, to przegięcie serio...

Teraz u nas szalony czas, młoda nasza skończyła 2 dni temu 2 latka! Nie wiem, nie pytajcie, mam wrazenie ze lada moment i mi powie, ze idzie sobie na swoje :D

Urodziny zrobimy jej w niedzielę w Polsce u dziadków. Jutro już wyruszamy w drogę. Czeka nas z 6 godzin z przerwami do promu. Nocleg na promie i potem droga z Amsterdamu do Polski... Trzymajcie kciuki zeby Ala była dzielna i zeby matka to jakoś przezyła z tym kręgosłupem i brzuchem :D

Bylam dzisiaj u połoznej. Brzuch mam duzy ponad normę. Ja tak cos czuję w kosciach, ze synek bedzie wielki, minimum 4 kilo... Dostalam zastrzyk na konflikt, pobrali mi krew na cukier, na przeciwciała i ogólną morfologie. Oby wszystko było ok. W Polsce umówiłam sie prywatnie na wizyte plus USG 4D. Nie moge sie doczekac az zobscze maluszka. Jeszcze tylko 2 tyg :) Patrzac na to ze ostatni raz go widziałam 8 tyg temu to serio niewiele haha :D

Pokój już pomalowany, jak wrócimy to złozymy meble i się Wam pochwale :)

Najgorsze to spakować cała rodzine na 3 tyg do Polski... Serio bania mi wybuchnie od myslenia co by tu jewzcze spakowac :D