Oj dłuuuugo mnie tu nie było... Komputer wziął i się zepsuł w najmniej odpowiednim momencie :P No więc brakowało mi motywacji przez te tygodnie i przytyło się troszku. Jeszcze te święta i całodniowe posiedzenia u babci....
-"Ukroję Ci ciasto"
-"Dziękuję, ale nie mam już miejsca. zjem później" (co w wolnym tłumaczeniu brzmi 'nie zjem')
-"NAWET NIE SPRÓBUJESZ? UPIEKŁAM SPECJALNIE DLA CIEBIE. To zjedz chociaż sałatki. robiłam sto tysięcy rodzajów." ;)
-"Naprawdę nie jestem głodna"
-"Przecież tu nikt nie jest głodny. To jest jedyny taki dzień w roku. jedz z szacunku do tradycji"
Z babcią nie wygrasz... nie z moją... A później ciasto w domu leżało przez 2 kolejne dni, lodówka wypchana świątecznym żarełkiem, więc się jadło :P No cóż, samodyscyplina i samozaparcie to zdecydowanie nie są moje mocne strony ;) Ale już po świętach i wracamy do normalnego żywienia! To jutro pochwalę się co zjadłam i jak minął dzień a dzisiaj czeka mnie cała noc wkuwania <3
Inni użytkownicy: lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrs
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395