Chyba z 20 minut szukałam normalnego zdjęcia... już chciałam olać notkę ale nie poddawałam się.
Muszę napisać co dzisiaj zjadłam, bo dzisiejszy dzień przechodzi do rekordu Guinessa.
Ś: trochę jogobelli truskawkoej z płatkami owsianymi, otrębami i błonnikiem
IIŚ: kanapka z pasztetem, kanapka z wędliną, serkiem topionym, serem żółtym
O: barszcz ukraiński talerz, 4 kromki chleba
P: 2 parówki grube, 2 kromki chleba z masłem, 4 marchewki ugotowane
PII: PÓŁ CZEKOLADY BIALEK BOMBOLADA !!!!
K: budyń śmietankowy, 2 kanapki z serkiem topionym i ogórkiem.
Chyba nigdy w siebie tyle nie wpakowałam.
Jestem Z A Ł A M A N A
chcę chuudnąć. Majówka zaplanowana a w mojej głowie jedno wielkie bagno ;(
Proszę! Chcę wstać jutro i mieć motywację do ćwiczeń, do diety, do pisania bilansów. ! Przecież to nie tak wiele :(