photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MARCA 2009

Zapiski na kartonie po mleku.

Cześć.


Tytuł wpisu może się Wam z czymś kojarzyć. Mam wręcz nadzieję, że z czymś sie Wam kojarzy. To nawiązanie do zbioru felietonów Umberto Eco, które dwadzieścia lat temu ukazywały się w mediolańskim dzienniku L'Espresso. Dlaczego u mnie karton po mleku? Trzeba wyjątkowego talentu, aby myśli skondensować na tak małej przestrzeni jak opakowanie zapałek. Więc - raz, że jest większy niż ecowskie pudełko od zapałek, dwa, używam zapalniczki.


Przeglądając prasę (internetową, rzecz jasna) natrafiłem na kilka nagłówków, które pośrednio skłoniły mnie do rozpoczęcia tej pisaniny. Ja wiem, ludzie lubią klikać w obrzydliwe sensacje. Ja wiem, dobre wiadomości się gorzej sprzedają. Ale i tak w punktach pokażę Wam, co mam na myśli.

* Student podejrzany o zabicie i pokrojenie kobiety
* Zatrzymano 16-latka - zgwałcił 19-letnią dziewczynę
* Samochód uderzył w pieszych. Nikt nie wezwał pomocy do rannych
* Podciął ojcu gardło. Miał już przygotowany foliowy worek na zwłoki

 

I to, co wstrząsnęło mnie najbardziej, czyli wydarzenie sprzed kilku dni:

* Wszedł do szkoły i urządził rzeź

 

Właściwie, to w tym punkcie mógłbym skończyć. Postawić kropkę i idealnie posłużyłaby ona za komentarz. Ale tak dobrze nie będzie. Przeraziło mnie trochę. Co z nami nie tak? Trochę więc jednak popiszę po moim kartonie.

 

Piątkowy wieczór, jeden z trójmiejskich klubów. Wczesna godzina, to i lokal świeci pustkami. Siedzę przy ginie z tonikiem i sącząc go powoli prowadzę dość interesującą konwersację z kolegą inżynierem. Techniczne pierdy: o wale na Wiśle, geotkaninach i, nie wiem, posadowieniu ścian oporowych na palach. Paweł bryluje, wykazuje się fantastyczną wiedzą praktyczną i cieszą go moje pytania. Drugi drink. Rozmowawiamy o roli konstruktora i architekta w procesie inwestycyjnym. Trzeci, to do czego zmierzaliśmy nieuchronnie - bełkotliwie, o kobietach. Nie zauważyłem nawet, kiedy wokoło zaroiło się od ludzi, przy tych wszystkich, pustych wcześniej stolikach, na kanapach i fotelach nie było teraz nawet odrobiny miejsca. Dziesiątki kolorów, wzorów, pomysłów i wszystkich [z kilkoma, oczywiście, wyjątkami] łączyła bylejakość, przeciętność. Przeciętność wulgarna, agresywna, ekspansywna. Pewnie przesadzam, co? Jasne, że tak, ale tak odebrałem tłum, którego przecież sam byłem częścią.

Spojrzałem na zegarek z myślą, iż czas już się zbierać. Zatrzymał mnie drugi z rozmówców, Kordian, który pojawił się na etapie omawiania relacji konstruktor-architekt i który niósł właśnie czwartego drinka. Byłem już jednak rozkojarzony, rozmowa się nie kleiła, drink wydawał się rozwodniony, limonka mało kwaśna, a siedzenie, no kurcze, nagle niewygodne.

Rzuciłem coś o wczesnym wstawaniu, nawale pracy i szybko się pożegnałem. Dobranoc.

 

Ale noc nie była dobra. Była zimna, odpychająca i... byle jaka. Tak jak czterech chłopaków, ktorych mijałem zaraz po wyjściu z klubu, tak jak trójka prowadząca bezsensowną dyskusję na drugim peronie, blokując dojście do automatu z biletami, jak para w kolejce, której rozmowa irytowała mnie do tego stopnia, że wyszedłem z przedziału i wreszcie, jak grupka, na którą musiałem się tej nocy natknąć wychodząc z kolejki. Grupka, która imponowała liczebnością, ilością kolorów, dobrym humorem i chamstwem w czystej, śpiewnej postaci. Połowę znajdujących się na peronie ludzi raził dobór repertuaru małoletnich artystów ('Przybieżeli do Betlejem'), pozostałych- oczywisty brak umiejętności, zarówno w śpiewie, jak i w sprawnej komunikacji.

 

Zmartwiło mnie, że wyglądali na studentów pierwszego roku lub maturzystów. Zmartwiło mnie, że jesteśmy byle jacy i że byle jako jawi się nasza przyszłość. Mam wrażenie, że w tej bylejakości, przeciętności, szarości możemy szukać zalążków głupich pomysłów, początków tego, o czym wspominałem kilkanaście linijek wyżej.

 

Andy C.

 

Post scriptum. Nie rozumiem, dlaczego 'googlając' przymiotnik 'ecowski', znajduję go jedynie pisanego wielką literą. Mógłby mi ktoś wyjaśnić, dlaczego? Nie mam też pojęcia, dlaczego fotoblog nie chce mi pozwolić wkleić trzech linków pod tą całą pisaniną, ale strasznie mnie to irytuje. A.

 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

CLICK!

Komentarze

karolciuniaxd ;*
25/02/2011 13:49:28
~kinga ad PS - Ecowski piszemy dużą literą ponieważ jest to przymiotnik dzierżawczy odnoszący się do Umberta Eco - z oczywistych powodów pisanego z dużej litery :) gdyby przymiotnik odnosił się do rzeczownika pospolitego, byłby pisany z małej litery.
Przykład: mój pies wabi się Misiek... mogę więc spytać: "gdzie jest Miśkowa miska?" albo "gdzie jest psia miska?" :)
03/09/2009 14:27:34
~cathcath imbecyl.fbl.pl się kłania.;)
22/08/2009 17:11:06
~alwaysbeinmyheart zimno jakos :D
10/08/2009 20:05:15
xblackballon Witam Andy :*:) Co u Ciebie słychać?Jak tak tajny projekt którego szczegółów nie mogłeś zdradzić:)?U was nad morzem też taka dupiata pogoda?Jakoś nie czuję wakacji..za to mogę się pochwalić,że w tym roku relaksuje się na Sycylii[ody z dala od mafii !:D]
do usłyszenia:*
22/06/2009 23:50:13
niejestemzcukru masz pełną skrzynke.
07/06/2009 10:03:07
posttscriptum Jaa Cię ..
31/05/2009 18:46:28
muszlam Lubię Twe zdjęcia. (;
10/05/2009 22:52:46
niete wbijaj do mojego konkursu - szczegóły u mnie :)
21/04/2009 8:58:07
~cynamon Myślisz, że takie wydarzenia to efekt szarości? W niej nie ma nic złego czasem. Gorzej jeśli trzeba być na siłę "kolorowym". Wtedy jak to określiłeś rodzą się "głupie pomysły".
p.s. znalazłam Cie przypadkiem, a że nieczęsto spotykam się z takimi notkami musialam skomentować ;)
05/04/2009 17:48:42
~Roxa true.
31/03/2009 19:34:29
indescribablee dwa słowa.
magicznie,
przerażająco.
25/03/2009 10:25:56
eloewelo czasem jak myślę tak o ludziach, to myślę sobie, że nie mam prawa tak myśleć.
nie bywasz byle jaki.?
post scriptum że może niby przymiotnik, ale od nazwiska..? hm, zapytam gościa z kultury języka, niech się wykaże. :d
19/03/2009 2:50:03
aniolek720 racja.
18/03/2009 16:32:01
bipi niestety jest dokładnie tak jak napisałeś.. a będzie jeszcze gorzej ..
a czemu przymiotnik z dużej ?
hmm

_^_'


pozdrawiam :)
17/03/2009 15:22:03
oazisss wróciłeś w wielkim stylu:D cudowne zdjęcie... a raczej Twoja osoba widniejąca na tym zdjęciu daje mu piękny urok!
17/03/2009 7:50:33
sweeter pan A. powrócił do żywych;p


smutny obraz codzienności, niestety nie przerysowany, prawdziwy
'zawsze istnieje jeszcze ostrzejsza tępota', a każdy żyje na własny rachunek, hej ciesz się, że widzisz to, o czym oni nie mają pojęcia. debilizm, infantylizm, konformizm przytłaczaają i mnie, strach się bać co będzie potem.
16/03/2009 20:45:15
maryjane69 a tak patrząc na profil, na wiek , jeju myślałam żeś młodszy , myślę sobie koło 60 ma, a tu 99....ah ten lifting
16/03/2009 19:59:11
prowokacja dokładniej? co masz na mysli ;>

4556022 ;)
16/03/2009 16:56:06
bittersweetxmemories zgadzam się z Tobą, ale mimo wszystko lubię to zdjęcie ;)
jest w nim coś, co mi się podoba.

a modelka urodziła się we Włoszech, stąd ta uroda :)
16/03/2009 14:40:57

Informacje o piecesofdream


Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo


Inni zdjęcia: Zięba slaw300Historia. justkyuuban;) virgo123Stacja burdel centralny pamietnikpotworaNiezbadane są wyroki boskie bluebird11KROWA MUĆKA suchy1906... idgaf94... maxima24... maxima24... maxima24

bg

txt