Wiem wiem, ze nie mam do tego prawa
wiem wiem, nie wolno bic za to brawa
To moja sprawa ktora sam ingerowalem
sam sobie z tego satysfakcje dawałem
Ale czemu tak szybko zaprzestalem
Dlaczego motywacji nie mialem
Nie ma co plakać jak kobieta zostawiona
Treba zostawic przeszlosc i zaczac wszytko od nowa
Technike znow wykuć jak kowal miecz
Choć sie nie przyda do walki wrecz
Lecz do samego spelnia i satyfakcji
To zmocnienia swej psychicznej racji
Szkoda zeszybko uciekly umiejetnosci
Sam siebie rozumiem i nie potrzebuje litosci
Ale kilka miechow szlifowania tarczy
Ma zbroja znow w srebrem zawarczy
Wiem popenilem wielka herezje
Kopiac w dupe tak dziwną poezje
Już nie smarkaj mi tu w zamecie
Ja wiem ze podniose się po bledzie