Dziś, w tą wyjątkową noc zebrało mi się na całoroczną refleksję na temat roku 2009: coś w rodzaju bilansu, rachunku zysków i strat ;) Był to z pewnością rok trudny, dynamiczny i wnoszący wiele do mojego życia. Jestem przekonany, że 2010 będzie równie intensywny, a kto wie& może nawet bardziej.
W sprawach dotyczących mojej edukacji i przyszłości było bardzo dobrze. Całoroczny wysiłek opłacił się zdaną maturą z naprawdę niezłym wynikiem. Rozpocząłem studia na WPiA, które zamierzam skończyć. Żeby tylko przybyło więcej motywacji i chęci do nauki& na pewno przyjdzie (musi!!!). Dziś też od dość długiego czasu czytałem dla przyjemności& niesamowite uczucie
W sprawach dotyczących kariery bywa różnie& Jednak jestem zdeterminowany i chcę stawić czoła wszystkim przeciwnością, które staną na mojej drodze! Jestem w swoim żywiole i uwielbiam walczyć z innymi ;)
W relacjach z rodziną& bez większych zmian& czyli średnio ;/
W relacjach z przyjaciółmi i znajomymi: jest dobrze J ale mogłoby być lepiej. Szkoda, że kontakt ze znajomymi z LO się urwał, ale widocznie tak musiało być. Każdy etap z naszym życiu ma swój początek i koniec. Cieszę się, że na administrare mam tak wielu znajomych i przyjaciół& ;) myślę, że nic więcej nie trzeba tu dodawać :D:D
W relacjach damsko męskich stale coś się dzieje J ale to chyba dobrze, bo nie lubię jak wieje nudą. Było tu trochę pomyłek, ale przecież wszystko dzieje się po to, żeby później było lepiej ;) Mam znowu 6 kandydatek na oku
I na koniec moi mili dewiza Piotra C: "Zrób wszystko co możesz, by stać się lepszym"
Wesołych Świąt!!!