Ostatnio coraz więcej myślę o kobietach... to dobrze, bo przynajmniej nie zadręczam się już tak jak dawniej
... dziwactwami.
Obecnie w mojej głowie siedzą 4 dziewczyny... oczywiście jest pewna hierarchia ;D
Ta co jest najwyżej ma najlepiej... chociaż jest duże prawdopobieństwo, że z tego nie skożysta (TDK - tylko dla kumatych)
Cóż, w każdym razie będe próbował... wczoraj Marcysia utwierdziłą mnie w przekonaniu, że warto... ale przecież nie wszystko zależy ode mnie... a ja nie wiem czy jestem w stanie czekać bardzo dłuuuugo ;/
no sorry w końcu nie byłem z nikim od półtora roku, więc niestety wszystko się we mnie nawarstwia...
poza tym są jeszcze 3 dziewczyny, gdzie perspektywy są bardzo obiecujące (a u 2 z nich są one wręcz bliskie 100%)
pożyjemy, zobaczymy... przede mną wyjazd... a potem, hmmm kosmos możliwości ;D
dzięki za wszystko wesoli ludkowie ;*;*