Zdjęcie z serii "Ciepły rozkłada namiot" zrobione rok temu. No cóż... nie ma to ja swój własny wyidealizowany świat, taka zamknięta, bezpieczna przestrzeń. Jak namiot ;P
Jutro robię wałka, bo nie mogę znieść myśli, że coś może odbyć siębeze mnie. Czuję, że coraz bardziej mi odbija... zrobiłem się jakiś dziwny... sam siebie nie rozumiem. Mimo, że niewiele osób to widzi, to jednak mam w sobie pewne egoistyczno-hedonistyczne zapędy, które maskuję. Ehh czasem to wszystko mnie męczy... ta pogoń za sukcesami, próby zrealizowania ambicji.
Wczoraj kocurzycy powiedziałem, że chciałbym żeby moje życie było krótkie ale bardzo intensywne... hmmm taka jest prawda Pod koniec powiedziała mi, że ulegnę jej jak każdy... eheheheh głuuuupia ;)
poczekamy to zobaczymy kto komu ulegnie
ejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj dlaczego nic mi się nie chce?!?!?!!?!?!?!?!!? łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa potrzebuję czegoś, co naładowałoby we mnie akumulatory i popchneło do dalszych energocznych działań. Ale już chyba wiem co to jest ;)
Co prawda zmęczony życiem ale nadal pamiętam o ziomkach ;) pikapy dla R.,S.,M.,R.,S.,M.,M.,M.,R.,K., i wileu wielu innych ;)
to, że w ostatnim czasie poznałem fajną dziewczynę nie oznacza, że zapomniałem o Tobie
--> to dla Ciebie zrobię jutro tego wałka