czas ucieka mi miedzy palcami, zatrzymac nie moge. Nie dam rady zatrzymac sie choc na chwile w takim tloku. Potrzebuje przystanku, potrzebuje oddechu, odpoczynku. Pusto w kieszeniach, nie mam kluczy. Juz nie zamkne drzwi za soba. ... Zatrzasne je i wracac do niczego nie bede ! Czlowiek myli sie czesto. Jednak warto wyciagnac wnioski ze wszystkiego.
Zatrzasniete ostatnie drzwi. Przedemna otwarta przestrzen. Moze ktos chetnie by mi potowarzyszyl. Jak narazie jedna osoba wie czego mi trzeba teraz. Tylko jest teraz jeden problem... ale obejsc sie da. nie ma rzeczy niemozliwych.
Mimo wielkiej przestrzeni emocjonalnej, psychicznej i fizycznej... to czuje sie jak w klatce.
Mam ochote rysowac...
spiewac...
grac...
Znow nadejdzie 4 nad ranem i nie bede mial komu zaspiewac... uszczesliwil bym kogos z wielka checia. Kurwa, jest problem bo kogo ja bym mogl teraz uszczesliwic. Ja pierdole! za duzo w mojej glowie sie dzieje.
"Choćbym nie wiem jak szukał,
To i tak przecież wiem!
Nic nie pachnie i nie smakuje mi
Tak jak Twoje ciało, kiedy budzisz się!
Nic nie pachnie i nie smakuje mi
Tak jak twoje ciało nocą&."
Nie mozna razem zasypiac i budzic sie. ale moze kiedys.
Siema !!