Dajcie mi motywację, błagam. Waga po raz kolejny stała się wrogiem, wciąż ta uciążliwa liczba, którą witam z płaczem. Ale jej, dziewczyny, dzisiaj miałam taki płaski brzuch, że aż wzięłam miarę i się zmirzyłam i było 62 cm w talii! Od razu dzień stał się milszy. Leń ciągle we mnie siedzi i nie chce mi się zacząć ćwiczyć. Już od kilku dni się bieram "tak zaczynam od dzisiaj, od dzisiaj koniec z jedzeniem ile wlezie", a potem znajduję coś do jedzenia i od razu to pochłaniam, tak jak np. dzisiaj matka kupiła mi drożdżówkę do szkoły...
Bilans:
2 chrupkie
drożdżówka
trochę ziemniaczków
(później edit.)
Chociaż z bilansu na razie nie jest źle, prawda? ;)
Te 62 cm w talii mnie trochę zmotywowały.
Inni użytkownicy: nick1020gejsvscassztyrbickaandromeda1307pati301995test333men022darusiaxoosdk18hotdpg
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Każdy pas ma swoją długość bluebird11:) damianmafiaWidoczek andrzej73*** coffeebean1Nie hybryda. ezekh114