I minęły prawie całe wakacje... Tyle się wydarzyło, odkąd ostatni raz tu byłam. Może po kolei:
1. Diety w ogóle nie przestrzegałam, jadłam to, na co miałam czas i ochotę, ale nie wyszło mi to na zle, lecz dokładnie dziś planuję skończyć z takim jedzeniem i zaczac zdrowo jeść.
2. Przez dwa miesiące byłam moze z 3 razy na siłowni, bo ciągle praca albo poprawka w tym miesiącu. Teraz jednak koniec - jeśli nie dam rady isc na siłownie, wracam do Mel B, a w wolne dni silka. Mam dosc tego braku ruchu.
3. Nadal pracuję w kinie i uwielbiam tę pracę. Poznałam tam chłopaka, z ktorym byłam miesiac i z ktorym sie rozstałam, a teraz oczywiście wyszło na to, ze jestem najgorsza, użala się do kazdego jak to go zraniłam jakbysmy byli razem niewiadomo ile... Żałuje tylko, bo straciłam szansę na coś naprawdę super z M., przestał się do mnie odzywać, chociaz wczoraj uśmiechnął sie do mnie w wyjątkowy sposób, więc może nie wszystko stracone...
4. Pomimo takiego trybu życia, schudłam.
5. Wracam do was i do liczenia kalorii. Tym razem się nie poddam. Bardzo często to mowilam, ale naprawdę chcę zmienic swój wygląd. Jutro zaktualizuję swoje wymiary.
Bilans:
ś: dwa jajka, pół kajzerki z masłem, kawa zbożowa
II ś: smoothie z truskawek
o: pomidorowa z makaronem zagęszczona jogurtem naturalnym
p: brzoskwinia
k: [edit]
Pozniej policzę kalorie.
Aktywność:
[w planach]
Mel B rozgrzewka
Mel B Abs
Mel B pośladki
Miley Cyrus sexy legs