Nie czuję się dobrze... w sensie psychicznie.
Photoblog, pilnowanie jedzenia...To mi nie wychodzi na zdrowie... Nie chudnę, lecz się załamuję. Chyba dam sobie spokój, nie namawiajcie mnie na nic. To że czasem potrzebuję usłyszeć od innych jakiś komplement nie znaczy że nie mam poczucia własnej wartości. Powinnam się zaakceptować. Ćwiczę codziennie- to już nawyk, więc nie przytyję. A tego się bałam. W ciągu ostatnich 2 dni zjadłam więcej niezdrowego jedzenia niż w ciągu ostatnich 2 miesięcy i było mi strasznie źle z tego powodu. Myślałam że mam zburzenia odżywiania. To było okropne. Nie chcę się tak więcej czuć. Rezygnuję więc z bilansów, żeby przestać obsesyjnie myśleć o jedzeniu. To jest chore.
Trzymajcie się, jeszcze tu wpadnę :)
Inni użytkownicy: ellmart1nezirrreeminalogasroksisuczka2sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0cjjaf
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd