W niedziele zauważyłam, że mam kostkę sera z kończącym się terminem. Nienawidzę marnować jedzenia więc zrobiłam ciasto. Powiem Wam, że wygląda fajnie ale w smaku bardzo zwyczajne.
Przepis leci tak:
250 g masła (200 g stopić, 50 g zimne)
3,5 szklanki mąki
1 szklanka cukru
4 jajka
1 szklanka jogurtu naturalnego
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
250g zmielonego twarogu
owoce (ja użyłam 0,5kg truskawek mrożonych).
Jeśli owoce są mrożone, to najpierw je trzeba rozmrozić. Piekarnik ustawić na 180 stopni góra dół.
1. Roztopić 200g masła. Pozostałe 50 g zimnego masła wymieszać z 0,5 szklanki mąki i 0,5 szklanki cukru, ucierać w rękach żeby powstała kruszonka. Jak będzie gotowe wrzucić do lodówki,
2. Wbić jajca do miski, rozbełtać widelcem, dodać jogurt i masło, wymieszać dokładnie.
3. Do osobnej miski wsypać 3 szklanki mąki, pół szklanki cukru (może wsypać nawet szklankę jak ktoś lubi a także użyć np. erytrolu), proszek do pieczenia. Wymieszać suche a potem wlać mokre, wymieszać tylko do połączenia składników.
4. Blachę posmarować masłem i obsypać bułką tartą (lub użyć papieru do pieczenia), wyłożyć powstałe ciasto (jest mega gęste :O). Na wyłożonym cieście zrobić kleksy z twarogu, położyć owoce, posypać owoce odrobiną mąki a na końcu posypać kruszonką i sru do piekarnika na jakieś 40 minut.
Sugerowałam się takim przepisem: https://www.poezja-smaku.pl/wilgotne-ciasto-serem-owocami/ ale nie miałam kefiru, a zamiast margaryny użyłam normalnie masła, bo... Wolę masło :D Ciasto to absolutna bomba kaloryczna, nie ma żadnych odkrywczych wartości ale smakuje jak zwykłe, domowe ciasto z owocami. A ja lubię takie zwykłe domowe ciasta :D A co najważniejsze stanowią one podstawę drugich śniadań mojego chłopa (spokojnie, jest sportowcem, może zjeść i kilogram takiego ciasta a i tak to spali).
BOOMER ALERT!
"Żeby w domu było miło
Tak tak tak
Żeby coś dobrego było
Tak tak tak
By pachniało wakacjami
Tak tak tak
Zrobię ciasto ze śliwkami
Tak tak tak
Szklankę mąki cukru szklankę
Zaraz wsypię do miseczki
Potem proszku do pieczenia
Dodam jeszcze dwie łyżeczki I dwa jajka i na koniec
Pół stopionej margaryny I zamieszam tylko tyle
By się rzeczy połączyły
Teraz śliwki poukładam
W natłuszczonej tortownicy
Włożę ciasto i do pieca
Na około pół godziny
A gdy będzie już gotowe
Znaczy chrupkie i rumiane
To zaproszę koleżanki
Babcię dziadka tatę mamę
Najłatwiejsze ciasto w świecie
Tak tak tak
Nic a nic się go nie gniecie
Tak tak tak
Ty potrafisz także upiec
Tak tak tak
Nawet gdy nie jesteś zuchem
Tak tak tak"
Hehe.