Zachciało mi się tortu w tym roku na urodziny. Miałam robić go sama, ale na szczęście przyjaciółka wyruszyła z misją ratunkową i zrobiła mi go w ramach prezentu. Wyszedł lepiej niż sobie to mogłam wyobrazić. Na zdjęciu niestety nie widać ale różowy krem jest z jadalnym brokatem. Ideał.

Znowu zamilkłam na parę dni, miałam tego nie robić ale jakoś każdy coś chciał, do tego doszło trochę stresu, chwilowy spadek nastroju... Nie chciałam tu smęcić i wylewać swojej żalowej prywaty, bo i po co? :D

Wiecie co, to był stresujący rok. Wybuch pandemii a tu 27 urodziny, aż się prosiło o dołączenie do Klubu 27. Na szczęście przypomniałam sobie, że nie jestem gwiazdą/legendą muzyki i nic mi takiego nie grozi. Jednak jakaś ta liczba jest... Kto się zaczytywał w różnych teoriach ten zrozumie. Jednak większość postanowień o nazwie "Do następnych urodzin..." udało mi się zrealizować. Ot, nie przytyć, zacząć lepiej jeść, więcej gotować, piec więcej ciast, dać się ponieść kreatywności, założyć własną geościeżkę, nauczyć się czegoś nowego, poszerzyć swoją wiedzę, obejrzeć jakieś fajne filmy i seriale, wybrać się w góry. Nic specjalnego, ale wolę nie robić rewolucji, bo wiem, że będę sobie mogła takie postanowienia wsadzić w

Od jutra miałam zacząć geotydzień ale z uwagi na to, że skradziono mi dwie skrzynki będę musiała to przełożyć na jeszcze kolejny tydzień... Ale postaram się za to wrzucić parę zdjęć z tworzenia :D Dodatkowo rodzice kupili mi laminator na urodziny (bardzo chciałam) więc niedługo będę mogła Wam opowiedzieć o nowych projektach (to już poza całą planowaną serią).

Serdecznie dziękuję za wczorajsze życzenia!

Axxis - Na Na, Hey Hey, Kiss Him Goodbye

https://www.youtube.com/watch?v=qq4pS6JXaiM