photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 7 WRZEŚNIA 2012
604
Dodano: 7 WRZEŚNIA 2012

Siedząc w domu po wielu latach
Srasz jeszcze w białe pieluchy
Wszystko dostajesz na srebrnych tacach
Nigdy nie wyrwiesz się od mamusi

Jesteś dowodem dla reszty świata
Że grzeczne dziecko nigdy nie dorasta
Musisz mieć okulary, kupujesz Ray Bana
Bo przecież na coś musi iść starych kasa

Myśmy dostali od życia kopa w dupę
Dostali szpadel i musieli się męczyć
Teraz siedzę na ławcę i chleje z kumplem
I charkam z pogardą na twoje Conversy

             Wiem czym pachnie uliczne życie
            Wiem jak pachną pijani jabolem
             Wiem jak pachną własne pieniądze
              Na pewno nie wszystko pachnie mydłem!

Minęło kolejne dwadzieścia lat
Dorobiłem się własnej chaty
Teraz w końcu mówisz na mnie 'sąsiad'
Mówisz do mnie bo jestem bogaty

Nie chcę by mój własny bachor
Z żoną zrobione, moje własne
Zaczęło życie na dorobku
Nie musząc przy tym kiwać palcem 

Dlatego dostanie kopa w dupe
W garażu ma szpadel i niech się pomęczy
Bo jak nie, to zostanie durniem
Tak jak ci, co urodzili się po drugiej stronie tęczy

           Niech wie czym pachnie uliczne życie
           Niech wie jak pachną pijani jabolem
            Niech wie jak pachną własne pieniądze
            Niech wie, że nie wszystko pachnie mydłem!

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pelaz.