Tak dużo się zmieniło, tak dużo się wyjaśniło. Czuję się niczym gdyby motyl, tak - to zdecydowanie doskonałe określenie. Wiec ja, otyły motyl cieszę się cholernie z "długiego weekendu" który spędzę raczej z cudownym P.
później może na grilla, eh nie kce mi sie niiic
szukam jakiegoś idealnego mieszkania, które odpowiadałoaby mi w 120 a nawet 130% !
ciężko jest lekko żyć. eh
10 października! - Oł, czyn zbrodni - zrobiłam sobie dziure we włosach, no cóż!
Chcę już być zdrowa, chcę iść na basen, chce wyjść pobiegać, chcę w końcu swoj telefon i chcę jej, tak cholernie mi jej brakuje! Odliczam dni i godziny do 1 listopada, amen.
>.<
Przydałoby się też coś normalnego pisać, eh. spoczii
>ask<