Nie ma, nie ma Ciebie dziś tu. Nie było też wczoraj, przedwczoraj ani też nie będzie Cię tu jutro. Wszystko nagle spłonęło a popiół rozwiał wiatr. Umarło, zostało zakopane głęboko pod ziemią i przykryto grubą kamienną płytą. Na nagrobku dwie daty, dziwne daty. Narodziny czegoś nowego, chociaż nie urodzenia. Początek i koniec, zapisany nowy dział w jednym z miliona tonów ksiąg życia. Najważniejsze, byś sam nadawał im sens, tytuł i wyciągał morał tej historii. Tyle lat, tyle chwil.. Mało znaczący czas odbija się w mojej codzienności do dnia dzisiejszego. Dlaczego? Tyle ludzi, tyle zdarzeń, tyle uczuć. Zgiń, odejdź, przepadnij. Zniknęło, pękło, prysło -BANG! Jakoś tak nagle... Gdy najbardziej było potrzebne. Pouczenie z tego jest jedno i wszystkim doskonale znane. W życiu ciężkie chwile, przechodzone są same. To co jest pisane - pokazuje się stale.
Strach, obrzydzenie, wstręt, ból - przepadło.
Ask.
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: I am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89Koncert Nocnego Kochanka lupus89127. atanaja patkigd