Na prawdę, żyjemy w strasznej erze internetu która gruntownie niszczy cały świat. Sami siebie pokonujemy przez nokaut przeciwnika jakim jest technologia. Nawet nieświadomie zabijamy kogoś, kto siedzi w swoim domu, przed swoim monitorem. Cały świat jest tak łatwy do opanowania, że to aż śmieszne. Moim zdaniem do tego nie trzeba mieć nawet zbyt wielkich predyspozycji. Jeden pociągnie drugiego, reakcja wiązana, łańcuszkowa. Mimo wielkiej wiedzy, jaką posiada każdy z nas brniemy w skomplikowane rozwiązania a przecież cel jest tak blisko. Jak rzut kamieniem o niewielkich rozmiarach przez strumyk. Jednym, niepozornym słowem napisanym tutaj, w tym ogromnym śmietniku wszystkich odpadów umysłu i wiedzy świata możemy spowodować coś nowego, coś wielkiego i nie koniecznie dobrego. Szanse na to, że Twoje słowo które napiszesz, wypowiesz, nagrasz i "wyrzucisz" przyda się do czegoś dobrego są niewielkie ale za to w czyimś zbiorze myśli jest ono niebywale znaczące. Gdybym nie była ciekawa świata, nie czytałabym książek jak i tutaj, w samym sednie wygodnego zła nie dociekała się prosto dostępnych informacji. Co się z tym wiąże? Prowadzeniem mojego fotobloga na którym wylewam swoje myśli nad dosyć przesadnie i szukam odbiorców. "PUBLICZNY PAMIĘTNIK KOŃCA" to jest idealne określenie tego, co robię. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego a każdy początek analogicznie końcem. Od wieki wieków spotykamy się z masowym odbiorem impulsów codziennego życia i innych ludzi. Kiedyś nie było telewizji, prasy i komunikacji technologicznej ale od zawsze istniała plotka, przekazywanie wieści z człowieka na człowieka. Prawdą zaś staje się to dopiero gdy ktoś sumiennie przeanalizuje wszystko i docieknie od samego końca do początku. Można to zobrazować np. inżynierią odwrotną. Proces badania maszyny, rzeczy na cel poznania jej "od końca". Znamy zastosowanie ale nie jego tworzenie i działanie. To zabawne... Wszystko można tak łatwo zobrazować i powiedzieć ale o wiele trudniej zrozumieć. Jestem dzieckiem, jestem ciekawa wszystkiego. Ale jestem też człowiekiem. Czuję i jestem wzrokowcem. Zapamiętuje jakiś obraz który czasem potrafi odbić mi się w podświadomości tak, że zmieni moje całe dotychczasowe życie i każde zdanie obuci o 360 stopni. Wszystko działa w ten sam sposób ale inaczej jest skontrowane. Pytając nie błądzimy, kreujemy każdą części ciała i umysłu poznając odpowiedzi. Pisząc to tutaj, pokazuję troszkę, że mam swoje zdanie. Czyż to nie jest ważne? Mocne stąpanie po ziemi. Dociekanie plotek jak i maszyn. Jeżeli sądzi, że moje słowa są dobre, podaj je dalej lub pokaż ich początek.
TAK, ZDJĘCIE MA JUŻ COŚ Z 8 MIESIĘCY -,-
dodaj jak chcesz
FORMSPRING
FACEBOOK