Oj co tu dużo mówić . Normalnie kocham tych chłoapaków
Dzisiej kolejna dawka emocji a ostatni mecz to był po prostu horror zakończony heppy end - em . Dla takich emocji warto żyć i mieć pasję A tak poza tym to dużo obowiązków mam na głowie . Mam nadzieje , że wszystkie plany uda mi się zrealizować . No normalnie lubię swoją klase . Muszę przyznac , że nawet jeśli czasem ktoś mnie wkurza , albo najzwyczajniej w świecie wszystkich pokolei mam dosyć ;p . To i tak będzie mi tych ludzi brakowało . Każdy z nas jest inny i każdy wnosi coś swojego , ale ogólnie to jesteśmy w miarę zgrani .
Wczoraj na chórze dobrze u Florka też ;* Dzisiaj w sumie też do niego idę .
Potem na miasto , lekcje i 16 : 05 mecz
i love it ;p