paulina-a o to jedno z dań mojego kuzyna dawida .. heh!
to było w wakacje byłam u rodziny i zrobiliśmy grila.
zajadaliśmy się kiełbaskami itp aż kuzyneczek przyniusł swoje
dzieła:ziemniak ,cebula,boczek
ogólnie każdy miał chęć by to zjeść
a gdy pszyszło co do czego dla mnie został tylko jeden:(
no i się za niego zabrałam -kiedy okazało się że jest nie dopieczony
wtedy zostało mi czekać aż się zgriluje
w chwili zjedzenia rozpakowałam bulwę z pazłotka i zaczełam
jeść
ziemnIAK OK
cebula -nie za bardzo lubię cebuli więc poprostu
wylądowała na talerzu lub gdzieś indziej.../
boczek- oooo ! to ulubiona część mojego brachola
więc nie żałowałam mu go dać -można powiedzieć że się najadłam tym samym ziemniakiem
i to na tyle co do ziemniaka...yyy...
u mnie wszystko dobrze ..a u pati
to nie wiem
nie chcę się tu rospisywać więc pozdro dla
całej klasy vb i wszystkich innych
ps:pati dodaj nie długo ty fotke pa!